Przecieranie czyli tzw przecierka – zagruntowaną powierzchnię należy pomalować najpierw jaśniejszym kolorem (równomiernie) i poczekać aż wyschnie. Następnie pomalować ciemniejszą farbą (małe fragmenty ściany) i dopóki farba jest jeszcze mokra przecierać szmatą, gąbką tak jak przy myciu szyb do uzyskania zadowalającego efektu. Można nałożyć kilka np. różnokolorowych takich warstw. Proponuję poeksperymentować na małej powierzchni aby uzyskać planowany efekt i nabrać wprawy.
Wbrew pozorom właśnie do tego sposobu malowania bardzo dobrze odnosi się powiedzenie : wprawa czyni mistrza. Metodę przecierania stosuje się na suche, gładkie tynki, odpowiednio zagruntowane (gruntem lub rozcieńczoną farbą podstawową) i wysuszone. Po wysuszeniu powłoki (trwa to co najmniej 3 – 4 godziny) można dopiero nakładać farbę nawierzchniową, najczęściej na fragmenty ściany tak, aby można było uzyskać pożądany efekt. Można nakładać gąbką (ale tylko naturalną), kawałkami starych prześcieradeł, T- shirtami, zmiętym papierem, płótnem workowym, workami plastykowymi , a nawet gazą. Ważne aby ten przyrząd był najpierw zmoczony wodą, wyżęty, umoczony w farbie, odciśnięty i bardzo mocno pognieciony tak, aby miał jak najwięcej załamań.
Metoda malowania – muśnięcie, przetarcie, wprawienie w ruch wirowy i co sobie wymyślisz. Można również spróbować odwrotnie – na powierzchnię ok 1 m nałożyć farbę nawierzchniową i ścierać ją tak, aby uzyskać żądany wzór . Jeżeli chcemy uzyskać wyraźniejszy wzór można powtórzyć ścierani- przecieranie , ale dopiero po wyschnięciu tej powłoki i nałożeniu kolejnej warstwy farby nawierzchniowej Należy pamiętać o płukaniu i odpowiednim zwijaniu przyrządu oraz całkowitym nasyceniu całej szmaty-gąbki itp. Jak widać cała procedura nie jest taka prosta – tu potrzebna jest ta wprawa – praktyka.
W informacjach producenta najczęściej proponują Ci wykorzystanie właśnie tych 3-4 godz. schnięcia farby podstawowej na te wprawki i przygotowanie odpowiednich szmat., kawałków gąbki itp Problem kolorów – ciemny na jasny czy odwrotnie to też jest sprawą subiektywną -należy to sobie wypróbować na małej powierzchni, ale uwaga – ocenić należy to obserwując wymalowanie o różnych porach -rano, w południe i wieczorem . Łatwiej zawsze nanosić ciemną farbę na jasne podłoże , ale możliwe jest również nałożenie złotej lub srebrnej na podłoże ciemne, wymaga to jednak większej wprawy. Na podłożu krzywym rezultat nie będzie najładniejszy, a ponadto i nasze przyrządy nie najlepiej zdadzą egzamin (będą się łatwo ścierały, przecierały tzn. niszczyły).
Autor. PR
Opracowanie: Redakcja